Wyspy Dobra

 Fragment audycji TVP INFO „Kościół z bliska” z 03.03.2013 r.

 PC160148 Kosciolek w Calca 800x600

- Diabeł boi się ludzi usmiechnietych - mawiał włoski ksiadz Jan Bosko, linoskoczek, założyciel zgromadzenia salezjanów, święty, twórca domów dla biednej młodzieży, które otaczały opieką, wychowywaly przez zabawę, sport, naukę, pracę, modlitwę. Dom Księdza Bosco (Casa Don Bosco), który odwiedziłam w peruwiańskich Andach, leży w Calca, w Dolinie rzeki Vilcanota. Założyli go salezjanie z Cuzco na drodze do Świętej Doliny Inków Urubamby i Machu Picchu. Kierują nim Polacy - świeccy: Artur Szczęch z żoną Margaritą (Peruwianką) oraz wolontariusze, przygotowywanymi przez Salezjańskie Ośrodki Misyjne w Warszawie i Krakowie.
Dom jest bursą, internatem głównie dla chłopców, których rodzice mieszkają w odległych, trudno dostępnych  osadach wysoko w górach, gdzie nie ma dostępu do nauki ani opieki medycznej. Rodzice pragną wykształcić dzieci, lecz nie mogą zostawić poletek na stromych zboczach z uprawą kawy i rodzinnego dobytku. Wysyłają dzieciaki do miasteczka w dolinie, zapisują do szkoły, wynajmują dla nich pokój i wracają w góry. Osoby, które obiecały opiekę nad dziećmi, nierzadko je na rożne sposoby wykorzystują, używają do pracy. Tragiczne są losy wielu dzieci.
 - Dzieci chodzą w Calca do szkoły publicznej. Przybywając z gór, nie znają hiszpańskiego, jedynie keczua. Znają biedę, ale i szacunek, poświęcenie. Są dobre lecz czują się gorsze. W mieście zarażają się pieniędzmi, internetem, narkotykami - mówi Artur. - Nikt tego nie kontroluje. Dostają wsparcie grup przestępczych. Cywilizacja jak przychodzi, to przynosi zło: alkoholizm, przestępstwa, prostytucję. Czternastolatki zachodzą w ciążę. Jest u nas 10. letnia dziewczynka. Rodzice zostawili ją z braciszkiem u kobiety. Dzieci po szkole ciężko u niej pracowały. Chłopczyk chorował. Zmarł na oczach siostry. Rodzice obwiniali córkę za śmierć brata. Tu jest tak wielkie zapotrzebowanie na takie domy jak nasz, że i 100 domów by nie wystarczyło. Trzeba jednak bardzo uważać komu i jak się pomaga. Często nie najbiedniejsi przychodzą po pomoc, tylko ci, co chcą wykorzystać. Jaki jest przepis na skuteczną pomoc dzieciom? Konsekwencja + wymagania + miłość.
 
     PC160167Calca1    PC160168Calca2

 Chłopcy pełnią dyżury w kuchni, pomagają gotować, sprzątają. Przebojem kulinarnym jest jogurt według autorskiej receptury gospodarza domu Artura Szczęcha.

     PC160181Calca3   PC160183Calca4

Dzieci są uzdolnione. Wolontariuszki: Katarzyna i Marta, też.

             PC160229Calca7      PC160228Calca 6

PC160245Calca5

PC160255Calca8

Dziękuję za gościnę, za obejrzenie i wysłuchanie mojej opowieści o odkrywcach, ciekawości, którą trzeba w sobie pielęgnować, odwadze podążania za marzeniami, o przekraczaniu horyzontów.
Ale przecież Wy to sami znacie...

 

 

Komunikat

...